STAŁO SIĘ ! ZOSTAŁAM TRENEREM !

Pewnie niejedna osoba widząc ten tytuł, pomyślała od razu „O, kolejna ! Teraz jest więcej trenerów niż osób ćwiczących”. Jasne, sama tak myślę i mam wrażenie, że co druga osoba na Instagramie, wrzucająca zdjęcia z siłowni to trener. Ale czy to coś złego ? Przecież mamy mnóstwo lekarzy, stomatologów, dietetyków i trenerów też. Czy w świecie prawników ktokolwiek by pomyślał „o nie, kolejny prawnik…” ? Całe szczęście, różnimy się między sobą. Mamy inne podejście do sprawy, inną wiedzę i inne doświadczenie. I to, co według mnie najważniejsze – jedni uznają skończenie kursu (albo studiów) za szczyt góry, a inni za początek drogi. Tak jest właśnie u mnie… Nie wyobrażam sobie, że mogłabym na tym poprzestać. To dopiero początek drogi, nauki i doświadczenia ! Sami decydujemy o tym, czy będziemy specjalistami w danej dziedzinie czy przeciętną osobą. Jedną z wielu. Przeciętnych dietetyków są tysiące, ale specjalistów i pasjonatów tego zawodu tylko kilku. I tak jest w każdej dziedzinie.

Aż chce się zacytować Michała Wawrzyniaka… Nie interesuje mnie bycie zwykłym człowiekiem. Chce być najlepszy !

Pod koniec zeszłego roku obiecałam sobie, że w tym zrobię kolejny krok. Książki, studia, szkolenia są okej, ale czegoś mi brakowało. Czułam, że ciężko będzie mi ruszyć dalej, jeśli czegoś nie zmienię. Teraz jest początek marca, a ja trzymam w ręce legitymację trenera. Od pomysłu do realizacji była bardzo krótka droga. Nie czekałam, nie zastanawiałam się i nie odkładałam tego na lepszy moment. Nie wmawiałam sobie też, że nie jestem jeszcze gotowa. No bo na co ? Na naukę i zdobycie doświadczenia jest zawsze dobry czas ! Dla kogoś może to być impuls do powiedzenia „O nie, kolejny trener…”. Dla mnie to kolejna mała cegiełka w realizacji, dodatkowa wiedza i motywacja dla dalszego działania. Nie lubię stać w miejscu, a studia które za chwilę dobiegną końca nie dały takiej satysfakcji.

Jeśli masz jakikolwiek cel to po prostu zacznij go realizować. Nie czekaj na lepszy moment, dzień czy miesiąc, bo on nigdy nie nadejdzie. Jeśli w tym momencie nie podejmiesz choć jednego, małego kroku w kierunku realizacji to będziesz to odkładała w nieskończoność. Ja już od jakiegoś czasu myślałam o takim kursie, ale w końcu sprecyzowałam, że zrobię go w tym roku. Od razu zaczęłam szukać szkoły i wpłaciłam zaliczkę. Nie ma na co czekać !

About The Author: Roksana

Studentka dietetyki, z zamiłowaniem do blogowania, fotografii i mody. Uwielbia podróże. Kiedyś poleci do NY i przebiegnie wzdłuż rzeki Hudson - jedno z wielu marzeń. Wszystko co robi, robi na 200%, wkładając w to całe serducho. Mam nadzieję, że to zauważycie :)

Comments

one × one =

  • Reply Ewka

    Gratulacje kochana !

    • Reply Roksana Środa

      Bardzo Ci dziękuję ! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

14 + five =