Zostałam ostatnio zapytana, co myślę o nowym programie modelka plus size. Miałam od razu odpowiedzieć, ale stwierdziłam, że to na prawdę świetny pomysł na post, ale nie tylko. To też świetny temat do dyskusji ! Tym bardziej, że po części związany jest z tematyką bloga  Nigdy wcześniej nie miałam okazji go oglądać, ale skoro już mam się wypowiadać to włączyłam jakiś odcinek. Obejrzałam jeden i mam totalnie dość…

Zamysł tego programu może i był dobry. Miał pokazywać, że nie trzeba mieć rozmiaru zero, żeby byś atrakcyjną kobietą i udawadniać, że nie tylko „wieszaki” chodzące po wybiegu mają szansę zaistnieć w modelingu – tak mi się przynajmniej wydaje. Po obejrzeniu kilku pierwszych minut stwierdziłam, że nie do końca udało im się to zrealizować. Większość uczestniczek, moim skromnym zdaniem, po prostu nie może być określona, jako modelka plus size. Zresztą, spójrzcie na poniższe zdjęcie

To jedna z modelek plus size – Iskra Lawrence. Pewnie niektórzy zaraz stwierdzą, że to normalna, kobieca sylwetka. W normalnym życiu tak, ale w modelingu to już niestety kategoria plus size. Takie są wymogi i nic z tym nie zrobimy. Zresztą, według mnie, dziewczyna ma krągłości, kobiece kształty, brzuch i pośladki, ale nie jest OTYŁA. Celowo podkreślam to jedno słowo, bo otyłość to choroba, choć wiele osób tego do siebie nie dopuszcza. Na pierwszy rzut oka widać, że dba o siebie ! Jestem przekonana, że je zdrowo, ćwiczy i zwraca na to na prawdę dużą uwagę.

W tym miejscu powinnam wrzucić jakieś zdjęcie w polskiej edycji, ale daruję sobie… Jednak, zachęcam Was do obejrzenia fragmentu, jeśli jeszcze nie mieliście okazji.

Włączcie sobie teraz ten program i porównajcie. Dla mnie to wszystko poszło w złym kierunku… Większość kandydatek ma ewidentny problem i nie z sylwetką, a ze zdrowymi nawykami. Jestem pewna, że jedzą dużo i nie dbają o siebie. Unikają aktywności, jak ognia, a pączki zapijają kawą z bitą śmietaną. Oczywiście nie wszystkie, mówię o znacznej większości !! Czy to rzeczywiście takie zdrowe podejście ? Czy chwalenie sylwetki takich kobiet wpłynie na młode dziewczyny, w szczególności, jeśli od małego mają problem ze swoją wagą ? Według mnie to przejście ze skrajności w skrajność… Albo promują dziewczyny, które wchodzą w spodnie z działu dziecięcego, albo kobiety, które mają poważny problem z nadwagą i otyłością. I gdzie tu jakiekolwiek zdrowe podejście ?

Kiedyś pojawiała się nieustanna krytyka w sieci na promowanie rozmiaru zero. Młode dziewczyny zaczynały się odchudzać i popadały w anoreksję, bo chciały wyglądać, jak ich idolki z wybiegu. Teraz pokazują, że nie tylko chude jest piękne. Ale dla mnie to przekroczenie cienkiej granicy… Teraz wiele kobiet może powiedzieć, że nie musi chudnąć, bo MODELKI w telewizji nie noszą sukienki w rozmiarze XS i robią karierę. A gdzie tu zdrowie ? Dlaczego nikt nie wspomniał o tym, do czego może doprowadzić duża nadwaga i brak jakiegokolwiek ruchu ? Szeroka talia i cellulit na udach to jedno, ale jest jeszcze ta druga strona medalu…

Nie wiem, co Wy o tym myślicie… Jestem bardzo ciekawa, jaki macie stosunek do tego programu. Powiem szczerze, że jestem bardzo sceptycznie do niego nastawiona, ale jednocześnie czekam, co będzie się działo dalej, bo na pewno będzie. Napisałam ten post przede wszystkim, żebyście Wy również mogli wyrazić swoją opinię. Zróbmy tutaj jakąś małą dyskusję !