Nie wiem czy Wy też tak macie, ale ja odnoszę takie wrażenie, że w szafie mam już więcej sportowych ubrań niż normalnych, haha. Każdy zna marki takie, jak Nike, Adidas czy Reebok. Lubię ich ubrania, ale ostatnio coraz częściej zaglądam na zagraniczne strony. Ceny są podobne (wliczając w to już przesyłkę), a czasem nawet niższe. No dobra, niektóre sklepy mają ceny wystrzelone w kosmos, ale wtedy warto polować na promocję. Cenię sobie jakość. Wolę kupić jedną, droższą parę legginsów niż 5 par, które będę musiała wyrzucić po jednym razie.

Wiem też, że spora część z Was wzbrania się przed zamawianiem z zagranicznych stron. Dlatego, chciałam wziąć pod lupę kilka firm, których ubrania zwróciły moją szczególną uwagę – przede wszystkim, ze względów wizualnych. A jeśli któreś znajdą się w mojej szafie to dam Wam znać, jak się sprawdzają.

1, 2, 4 – Bombshell  |  3. Gym shark

1, 3, 4 – Stronger   |  2 – BuffBunny

1. BuffBunny  |  2. Stronger  |  3, 4 – Gym shark

Z Gym shark mam top i bieliznę i mogę potwierdzić, że jakość ubrań jest na prawdę świetna. Koszulka przeszła ze mną już na prawdę sporo i ma za sobą niemało prań, a wygląda tak, jakbym ją dopiero co kupiła. Zresztą, pisałam też o nich tutaj, więc jeśli macie chwilę to zajrzyjcie.

1, 4 – BombShell  |  2, 3 – BuffBunny

I jeszcze trochę inspiracji i motywacji – tego nigdy za wiele ! Za oknem już wiosna, a to oznacza tylko jedno – coraz bliżej lato. Ja za kilka dni zaczynam redukcję (pewnie nie raz przyda mi się jakiś kop…), a takie zdjęcia to zawsze niezła dawka motywacji. No i nowe ubrania też, wiadomo 🙂

To moje propozycje. Jak wicie, skupiłam się tutaj na czterech markach, które przemawiają do mnie najbardziej. Wiele modeli kompletnie mi się nie podoba, więc nie publikowałam ich tutaj, a o istnieniu wielu sklepów na pewno nawet nie mam pojęcia. Jeśli znacie jakieś zagraniczne marki to dajcie znać, chętnie przejrzę ich kolekcję. W końcu trzeba się jakoś podbudować przed tą redukcją ! 😀