Jestem przekonana, że znaczna część z Was jeszcze nie słyszałam o komosie ryżowej. Nie wiecie co to jest i do czego wykorzystać. Zgadza się ? Komosa to inaczej quinoa lub (mniej znane określenie) ryż peruwiański i mam wrażenie, że to całkiem świeże odkrycie w naszym kraju. Do tej pory, wszyscy jedli kaszę gryczaną, jęczmienną czy jaglaną, a teraz nagle w co drugim przepisie pojawia się quinoa. Ja się w niej zakochałam i uwielbiam wykorzystywać z różnych przepisach.
Jakie właściwości ma komosa i czy warto ją wprowadzić do codziennej diety ?
Od razu powiem, że warto !
- Zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne, czyli takie, których nasz organizm nie potrafi sam wytworzyć i musimy je dostarczać z pożywieniem – tutaj mamy wszystkie w jednym miejscu. Tak więc, jest bardzo dobrym, choć roślinnym, źródłem białka.
- Jest bogatym źródłem magnezu, żelaza, miedzi, fosforu i wapnia
- Zawiera witaminy z grupy B – głównie witaminę B6, która wraz z magnezem dba o układ nerwowy oraz krwionośny
- Ma działanie przeciwmiażdżycowe oraz przeciwnowotworowe, ze względu na niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe
- Ponadto, charakteryzuje się na prawdę dużą zawartością błonnika. Tak na marginesie, ostatnio czytałam badania dotyczące spożycia błonnika. Wiecie, że Polacy jedzą średnio 5g błonnika dziennie ? Kiedy to standardowa porcja waha się w granicach 20-40g. Szok !
I jeszcze niesamowicie cenny aspekt komosy… Zawiera więcej wapnia niż mleko, a co ważniejsze – wapń z komosy ryżowej jest łatwiej przyswajalny niż wapń z mleka! Idealna jest więc dla osób z nietolerancją laktozy oraz tych, którzy z różnych innych przyczyn unikają nabiału.
Najlepiej traktować ją jak klasyczną kaszę i tak też się świetnie sprawdza. Jako dodatek do dać wytrawnym – mięsa, ryb i warzyw. Ja ją najbardziej lubię w wersji sałatkowej – w połączeniu z różnymi warzywami smakuje na prawdę świetnie ! Chociaż ostatnio doszły mnie też słuchy, że niektórzy jedzą ją na słodko, a nawet wykorzystują w deserach !
Sałatka z komosą ryżową i łososiem
Potrzebne składniki:
- ok. 30g komosy ryżowej (ważonej przed obróbką)
- kilka pomidorków koktajlowych
- pół średniej wielkości papryki czerwonej
- garść rukoli
- porcja łososia – ok. 130g (miałam łososia wędzonego, ale możecie go również przygotować na inny sposób)
- łyżeczka oliwy z oliwek
Całość zawiera: 365 kcal | 33g białka | 8.7g węglowodanów | 22.6g tłuszczu
Czekam na Wasze pomysły na wykorzystanie komosy ! Może macie jakieś sprawdzone przepisy z jej wykorzystaniem ? Chętnie wypróbuję coś nowego !
U mnie akurat quinoa w kuchni jest częstym gościem, najbardziej smakują mi z nią warzywne sałatki 🙂
Ja znam komose i póki co wykorzystuje ja tylko na slodko. Np robię komose z tartym jabłkiem,cynamonem,granatem plus bakalie lub w lecie czesto jem ją z brzoskwinią,truskawkami itd.
Właśnie pomysłu na słodką komosę mi brakowało ! 🙂
Wygląda apetycznie. 🙂 Pozdrawiam!