Pielęgnacja i większość kosmetyków, z których korzystam zimą znacząco różnią się o tym stosowanych latem. Zwracam uwagę, przede wszystkim, na mocne nawilżenie. Kiedy na dworze panują ujemne temperatury moja skóra (głównie cera) zaczyna się niesamowicie przesuszać. Gdybym teraz zapomniała o nawilżeniu, wiosną byłby pewnie niezły problem. Przygotowałam dla Was małe zestawienie moich ulubionych kosmetyków pielęgnacyjnych (z podziałem na cerę, ciało i dłonie), które z czystym sumieniem mogę Wam polecić.
Zimą przede wszystkim skupiam się na peelingu – świetnie przygotowuje skórę na okres letni i według mnie, jest niezbędny ! Kiedyś praktycznie w ogóle z niego nie korzystałam, a teraz dziwię się, jak mogłam. Nie dość, że odświeża skórę i usuwa martwy naskórek to jeszcze ma dodatkowe właściwości – nawilża, odświeża, brązuje – wszystko zależy od tego, jaki wybierzecie. Peeling całego ciała robię średnio raz w tygodniu i korzystam z naturalnych kosmetyków firmy Purite. Gruboziarnisty peeling solny jest genialny, a do tego pachnie tak, że chciałoby się go zjeść !
Dodatkowo, bańka chińska ! To świetny sposób na walkę z uporczywym cellulitem. Jeśli próbowałyście już wszystkich balsamów, peelingów i kremów, a na siłownię Wam nie po drodze, spróbujcie jeszcze z bańki chińskiej. Jakieś 3 lata temu dowiedziałam się o jej istnieniu i postanowiłam spróbować. Najpierw, wykupiłam kilka zabiegów w salonie kosmetycznym, a później zaczęłam robić masaż sama. Niestety, koszt tych zabiegów jest dość duży i waha się zwykle w granicach 30-70zł za jeden, 30-minutowy zabieg. Zdecydowanie bardziej opłaca się kupić zestaw baniek (koszt ok. 20zł) i robić taki zabieg samej w domu. O masażu bańką chińską pisałam już kiedyś więcej i jeśli chcielibyście się dowiedzieć czegoś więcej, odsyłam Was do TEGO wpisu.
W przypadku cery, również stawiam na peeling i nawilżenie. Wykonuję go dwa razy w tygodniu i stosuję do tego peeling antybakteryjny Soraya. To właśnie w pielęgnacji cery widzę największą różnicę. Skóra jest zdecydowanie bardziej miękka, gładka i promienna. Ja mam peeling do skóry z niedoskonałościami, ale dostępny jest jeszcze do skóry normalnej. Kosztuje ok. 10zł, a sprawdza się na prawdę rewelacyjnie !
Po peelingu obowiązkowo mocne nawilżenie. Powiem Wam, że jeszcze nie znalazłam idealnego kremu – gdybyście miały jakieś swoje typy do ceru mieszanej i skłonnej do niedoskonałości to chętnie się dowiem. Używam właściwie tylko kremu Nivea (chociaż słyszałam opinię, że zimą nie powinno się go stosować) oraz olejku nawilżającego Soraya. Nakładam go zawsze na noc po peelingu i również polecam. Rano skóra jest mocno nawilżona i wyraźnie odżywiona. Jedyny minus jest taki, że jest dość tłusty i cera niemiłosiernie się świeci.
Latem nie mam tak dużego problemu z dłońmi, jak zimą. Skóra jest niesamowicie przesuszona i podrażniona. Do tego stopnia, że krem muszę mieć cały czas przy sobie i smarować je w wolnej chwili. Przy wyborze nie ważny jest dla mnie zapach czy konsystencja – musi porządnie nawilżać ! Wcześniej używałam kremów do rąk z Avonu, ale strasznie przeszkadzało mi to, że bardzo długo się wchłaniają i skóra się po nich lepi. Teraz wróciłam do niezawodnych kremów z L’occitane i mleka koziego z Ziaji, i chyba będę im już wierna ! Świetnie nawilżają i szybko się wchłaniają – niczego więcej do szczęścia mi nie potrzeba.
Pielęgnacja ciała to nie tylko kosmetyki… Jestem wyznania, że nasza uroda, stan skóry, włosów i paznokci zaczyna się od środka. Nie bez przyczyny powstało powiedzenie – jesteś tym co jesz. Może nie dosłownie, ale jest w tym sporo prawdy. Dlatego, pamiętajcie o dużej ilości witamin i porządnym nawodnieniu. W okresie jesienno-zimowym, kiedy nie możemy narzekać na nadmiar słońca, szczególnie ważna jest suplementacja witaminy D. Większość osób w tym okresie ma jej niedobory, a jest na prawdę niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Warto też zadbać o podaż beta-karotenu, dzięki niemu skóra nabiera głębszego kolorytu i wydaje się bardziej opalona. Chociaż widziałam już przypadki pomarańczowych dłoni przy nadmiernym piciu soków marchewkowym, więc lepiej z nimi nie przesadzajcie !
Dajcie znać jakich kosmetyków używacie zimą i może polecicie mi jakiś dobry krem nawilżający, najlepiej na noc ?
Zimą mam strasznie przesuszoną skore twarzy. Zaden krem nie byl idealny. Zawsze po nalozeniu fluidu mialam twarz cala w skorkach, oblesnych suchych skorkach. Obecnie uzywam Dermedic Hydrain2. Idealnie nawilza <3