Jak to się mówi, wszystko co dobre, szybko się kończy. A wakacje i wszystkie wyjazdy kończą się zawsze zdecydowanie za szybko. Nim się obejrzałam już minął tydzień i znów trzeba wrócić do codzienności. Na szczęście, nie na długo bo za dwa tygodnie szykuje się kolejny wyjazd
Tymczasem, mam dla Was jeszcze kilka zdjęć z Lanzarote, większość z nich nie była jeszcze nigdzie publikowana. Wy już po wczasach czy jeszcze przed ?
Pierwsze i powyższe zdjęcie pokazują niewielkie, ale bardzo urocze miasteczko, Yaiza. Niestety, nie miałyśmy zbyt wiele czasu, żeby je lepiej zwiedzić. W oczy rzucają się białe domki z niebieskimi (od strony Oceanu) lub zielonymi (od strony lądu okiennicami). W okolicy jest też mały kościółek i kilka restauracji (chociaż to chyba za duże słowo).
El Golfo (powyższe zdjęcia), czyli miejscowość i krater jednocześnie. To chyba najpiękniejsze miejsce na tej wyspie! Powulkaniczna plaża, krater, zielone jeziorko porośnięte alkami i laguna – wszystko to w jednym miejscu !
Zachody słońca robiły na wyspie niesamowite wrażenie. Szkoda tylko, że wieczorem zbierały się chmury, które utrzymywały się, mniej więcej, do południa, następnego dnia.
Kilka smakołyków: 1, 4 – hotelowe śniadanka na bogato | 2 – Paella mixta w jednej z restauracji przy samym Oceanie | 3 – to zdjęcie chyba nie wymaga opisu? Moje ulubione „robaki” !
Zdjęcie pt.: Like a photographer, love to be a photographer
2, 3. Opalano, drinki, jedzonko i książka – tego była mi trzeba! | 4. Sangria, czyli Hiszpańskie, bardzo słodkie wino. Będąc w Hiszpanii trzeba spróbować, ale dla mnie zdecydowanie za słodkie
*** Udanego poniedziałku i całego tygodnia! Chociaż wiem, że po takich „ciepłych” zdjęciach nie będzie łatwo…
Piękne miejsce
Super artykuł! Dziękuję bardzo, na pewno wrócę.