Kolejna stylizacja. Trochę się ostatnio z nimi rozszalałam, ale następnym razem pojawi się coś innego. Mam tylko nadzieję, że nie bierzecie tych postów modowych, jako zapchajdziury… „pewnie je wrzuca, bo nie wie o czym pisać”. Zupełnie nie o to chodzi! Czy ja nie wspominałam już gdzieś, że Huntery i Emu można kochać albo nienawidzić? Z […]