Za każdym razem, kiedy zabieram się za napisanie nowego wpisu, do głowy przychodzi mi mnóstwo pytań. Trochę niepewności i odrobina lęku. Czy to co piszę w ogóle ma sens, czy zainteresuje was ten temat, a może lepiej napisać o czymś innym… Jakie będą zasięgi (wbrew pozorom to też ma znaczenie) i czy w ogóle ktoś przeczyta to nad czym wysilałam się przez ostatnie godziny?
Ostatnio mocno walczę z brakiem czasu i napiętym grafikiem*. Trochę mniej z lenistwem. Staram się nadrabiać blogowe zaległości. Ale co tam zaległości… Chciałabym żeby codziennie pojawiło się coś nowego. Jednak z drugiej strony, za nic w świecie nie chcę wrzucać zapychaczy – nie mam pomysłu, ale coś wypadałoby napisać, więc opublikuję jakieś bzdury. To raczej nie w tę stronę… Dlatego, powtórzę to jeszcze raz, walczę z czasem i wychodzę z siebie, żeby napisać coś, co chętnie przeczytacie. I tutaj wkraczają moje wątpliwości, o których trochę niżej.
* Czy już wspominałam, że na razie jeszcze nie opracowałam planu, jak wygrać z brakiem czasu ? Jeśli ktoś zna złoty środek to chętnie się nim zaopiekuję.
Jedna rzecz nurtuję mnie najbardziej. Jak to się dzieję, że przy ilości odsłon, jakie są przy konkretnych wpisach (a jest ich całkiem sporo) wasza reakcja jest taka niewielka. Już nawet Facebook bardziej „żyję”. Piszę dla siebie, to prawda. Sprawia mi to ogromną przyjemność i jest odpoczynkiem a nie, tak jak niektórzy mówią, pracą czy obowiązkiem. Ale z drugie strony, piszę też dla Was. Chciałabym z całego serducha, żebyście też czerpali z tego przyjemność. Żeby zainteresowały Was tematyki, które podejmuję. Ktoś kiedyś bardzo mądrze powiedział – blog to czytelnicy, oni tworzą go razem ze mną . Zgadzam się z tym w 100% ! Dlatego wasze opinie i sugestię są dla mnie tak ważne, a w myślach jeszcze nie potrafię czytać…
Każdy pojedynczy komentarz i reakcja jest tak mega przyjemna, że nawet sobie tego nie wyobrażacie ! Wtedy czuję, że to co robię ma sens. Chce mi się więcej, więcej i więcej ! Nawet zbyt krótka doba przestaje być przeszkodą.
Dlatego, mała prośba do Was. Dajcie znać, które kategorię interesują was najbardziej. Mam świadomość tego, że przeważa tutaj tematyka sportu, zdrowia i jedzenia. No cóż, mam bzika na tym punkcie, przyznaję się bez bicia. Ale może chcielibyście widzieć więcej mody albo lifestylu ? Wolicie wpisy z większą ilością tekstu czy mniej czytania a więcej zdjęć ? Mam swoją wizję i pracuję nad stylem, którego pewnie nie zmienią (bo nie sztuką jest naśladować kogoś innego), dlatego każda uwaga jest na wagę złota i będzie mi bardzo miło, jeśli postanowicie się udzielić
Dzięki za wszystko !
Ja czytam regularnie Ciebie, ale prawda jest taka że nie komentuję… pora to zmienić
Będzie mi bardzo, bardzo miło !
Kobietko ja tu jestem codziennie:) i czytam:) mi wszystkie kategorie pasują a przepisy próbuję w swojej kuchni:)
Bardzo się ciesze !
Kropla drąży skałę, Roxi, Twój blog jest the best!
Czytam Twojego bloga od dosyć dawna. Zaczęło sie od porad w sprawie odżywiania a teraz zaglądam tu prawie codziennie, żeby sprawdzić czy jest coś nowego! Według mnie wszystko jest na swoim miejscu, oddajesz nam trochę swojej wiedzy i Twojego życia. Czekam na kolejne wpisy i życzę powodzenia!
Jak tak to również skomentuję i również zacznę robić to częściej, bo bardzo przyjemnie się Ciebie czyta, proszę o duuużo przepisów, szczególnie na przeróżne omlety
Co prawda jestem z Toba dopiero od niedawna ale tyle blogow co juz przejzalam, doszlam do wniosku ze przejzenie i przeczytanie wszystkich Twoich wpisow od 2015 w ciagu 2 dni jest mozliwe! Mega sie wciagnelam, a najbardziej przepisy na sniadania, obiady, i domowe kuracje na twarz czy tez cialo! Jestem zachwycona i niech to sie nie zmienia!!
YOUR COMMENT …
Ja regularnie tu zaglądam bo blog jest fantastyczny, jesli chodzi o mnie to z chęcią poczytałabym o:
1.chetach
2. Podsumowanie wyzwania o wpadkach dietetycznych + jak odmawiać np podczas urodzin babci
Świetne pomysły !
Wpis o cheatach i podsumowanie lutego wyzwania na pewno pojawią się w najbliższym czasie
Dziękuję za miłe słowa Kochana !
Też od dawna czytam twojego bloga, a ani razu nie zdarzyło mi się skomentować… sama nie wiem z czego to wynika, bo posty piszesz bardzo ciekawe Życzę powodzenia i nie zrażania się
Gratuluję motywacji do sportu, dzięki której i ja mam jej więcej przeglądając twoje wpisy oraz Instagram
Jestem wegetarianką i muszę jakoś zastępować białko zwierzęce w diecie. Fajnie by było gdybyś podała jakieś propozycje posiłków, zamienniki w daniach mięsnych i przykłady produktów które powinny znaleźć się w diecie bezmiensnej, tak aby organizmowi „niczego nie brakowało”
Czytam od jakiegoś czasu:) jednak nie mam w zwyczaju komentować.
Postaram się poprawić.
Odwalasz kawał dobrej roboty, podziwiam za wiedzę!
więcej o jedzeniu! więcej o ćwiczeniach na siłowni! więcej motywacji! trzymam kciuki, bardzo fajny blog