Stylizacje i nowinki modowe były głównymi elementami mojego poprzedniego bloga. Bardzo, bardzo długo zastanawiałam się na tym, czy tym razem zamieszczać podobne tematycznie posty, ale nie wyobrażam sobie, żebym mogła z nich teraz całkiem zrezygnować. Dlatego jest, pierwszy wpis z tej serii !
Taka stylizacja będzie idealna na aktualnie panujące warunki atmosferyczne. Swoją drogą, te szanowne „warunki” doprowadzają mnie do szału. Rano upał, popołudniu zimno, w nocy burza – i jak tu żyć. No ale tu nie o tym
W takim zestawie nie będzie nam ani zbyt gorąco, ani zbyt zimno.
Legenda głosi, że nogi nie marzną – stąd też spódniczka. Do tego troszkę cieplejsza bluzka i oczywiście buty na obcasie – nie mogło ich zabraknąć. Całość prezentuje świetne zestawienie pudrowego różu z szarością. Dla zmarźluchów polecam zarzucić beżowy trencz – świetnie dopełni całości.
bluzka – Stradivarius || spódniczka – Stradivarius || buty – Gino Rossi || torebka – Mohito
Na tych zdjęciach nie widzę butów