Zauważyłam, że styczeń jest okresem, w którym pojawia się u mnie najwięcej nowości. Noworoczne wyprzedaże i urodziny zdecydowaniu temu sprzyjają. Nigdy wcześniej nie wrzucałam wpisu z serii „new in”, dlatego jestem ciekawa, jak zareagujecie. Dajcie znać, czy lubicie tego typu wpisy
Już jakiś czas temu doszłam do (jakże inteligentnego) wniosku, że muszę ograniczyć zakupy – przynajmniej trochę. Poza tym, w ostatnim czasie mój styl diametralnie się zmienił. Kiedyś często nosiłam groszki, kropki, paski i inne „atrakcyjne” wzory. Teraz, zdecydowanie, wolę klasykę. Wszystkie pozostałe ubrania zalegają w szafie i nie noszę ich od bardzo dawno – muszę coś z tym zrobić!
Co do moich nowości, na wyprzedażach zawsze staram się kupować ubrania ponadczasowe. Takie, które ponoszę dłużej niż miesiąc i wiem, że mi się nie znudzą. Jak już wspomniałam, klasyka ponad wszystko. Poza tym, ważna jest jakość i materiał, z jakiego zostały wykonane. Udało mi się również kupić czarną, skórzaną torebkę, na którą polowałam już od dawna. Tą wyszukałam na Domodi (również z oferty promocyjnej) i jest idealna.
Zima i lato wykańczają moje włosy a muszę Wam się przyznać, że ostatnio mocno je zaniedbałam. Do tej pory używałam maseczki z olejkiem arganowym i olejowałam końcówki. Jednak, przeczytałam sporo pozytywnych opinii na temat tej maseczki i postanowiłam wypróbować – mam nadzieję, że u mnie również się sprawdzi. Może któraś z Was miała z nią coś wspólnego? Przy okazji zamówiłam również serum odżywcze do paznokci.
Czarne balerinki – ponadczasowe i obowiązkowe w każdej szafie. Bardzo, bardzo wygodne, a do tego zapłaciłam za nie – uwaga – 30zł Pewnie nie przetrwają więcej niż jeden sezon, ale i tak warto! Być może, tutaj nie sprawdza się moje powiedzenia „jakość jest najważniejsza”, ale kto by nie kupił butów w takiej cenie, nawet gdyby miały się rozlecieć po miesiącu
Długa wyczekiwana pozycja nareszcie u mnie! Niestety, były jakieś problemy z adresem i przesyłką, przez co strasznie długo czekałam. A nie należę do osób cierpliwych… Ale nareszcie mam i biorę się za czytanie! Do poprzedniej książki Kominka wracam co jakiś czas, niesamowicie mi pomaga.
PS. Już jutro pojawi się pierwszy wpis z nowej serii LAST MONTH. Jestem ciekawa czy Wam się spodoba !
***
Udanego weekendu !
Maska Biovax z olejami to moja ulubienica. Uratowała moje włosy zniszczone włosy! Właśnie mi się kończy, przypomniałaś mi o tym, że muszę kupić sobie kolejne opakowanie
Mam nadzieję, że mi też pomoże
Daj znać jak się sprawuje ta odżywka
Pewnie