Mam dla Was rewelacyjny przepis! Dla miłośników pizzy i zdrowego odżywiania jednocześnie. Ten przepis wymyśliłam z braku pomysłu na obiad. Zrobiłam podstawowe ciasto, wrzuciłam to, co miałam w lodówce i wyszło przepysznie! W dodatku lekko i bez problemu możecie sobie na nie pozwolić nawet na diecie redukcyjnej.

Potrzebne składniki:

• 3/4 szklanki pełnoziarnistej mąki – użyłam żytniej typ 2000
• 1/4 szklanki mąki pszennej
• 4 łyżki otrębów pszennych
• łyżeczka proszku do pieczenia
• 200g jogurtu naturalnego
• 2 jajka
• łyżka oliwy z oliwek
• bazylia, rozmaryn, sól, pieprz
• ulubione dodatki – ja dorzuciłam paprykę, szynkę, pomidora i pieczarki

Wykonanie:

Banalnie proste… Najpierw zmieszajcie wszystkie suche składniki. Później dodajcie jogurt, olej, jaja i oliwę. Wszystko dokładnie wymieszajcie. Masa będzie dość gęsta, ale nie przejmujcie się tym. Teraz wystarczy tylko dorzucić ulubione dodatki. Możecie dodać to, na co macie ochotę lub wzorować się na jakiejś konkretnej pizzy.

Mąka żytnia nadaje dość specyficzny smak, ale jest zdecydowanie najzdrowsza. Jeśli nie macie nic do normalnej pszennej możecie jej bez problemu użyć. Wtedy będą już 100% mini pizze!

Masę przełóżcie do kokilek (wypełniłam je po brzegi i dzięki temu, że masa jest taka gęsta, pięknie wyrosły a nie wypłynęły) i pieczcie 30 minut w 200 stopniach.

Z takiej ilości składników wyszło mi 13 muffinek. Każda zawiera: 66kcal;  2,8g białka;  6,8g węglowodanów;  2,6g tłuszczu – oczywiście wszystko zależy od tego, jakie dodatki wybierzecie

Najlepsze w nich jest to, że wystarczy zrobić podstawowe ciasto a pozostałe składniki wybieracie takie, na jakie, w danym momencie, macie ochotę. Świetnie pasują zarówno na wytrawne śniadanie, jak i na obiad czy nawet kolacje. Kombinuje teraz z dodatkami. Jeśli macie jakieś swoje przepisy na wytrawne muffiny to chętnie je wypróbuję !