Bardzo, bardzo się cieszę, że tak miło zareagowaliście na mój ostatni post na Instagramie !
Każdy miesiąc jest dla mnie nowym wyzwaniem i szansą na wprowadzenie kolejnych zmian. Ostatnio na muszce jest dieta i treningi, które kompletnie mnie pochłonęły. Styczeń pod tym względem był już na prawdę super… Treningi zaliczone tak, jak należy, dieta prowadzona na 99% i tylko dwie wpadki. Ale postanowiłam sobie, że luty będzie miesiącem bez żadnej dietetycznej wpadki ! Wszystko na 200% W końcu forma sama się nie zrobi, a jednocześnie poćwiczę silną wolę
Szkoda, że nie mogłyście zobaczyć mojego uśmiechu na twarzy, kiedy czytałam kolejne komentarze pod tym zdjęciem. Super, że również postanowiłyście dołączyć do wyzwania, mam nadzieję, że wytrwamy ! Trzymam kciuki za Was i siebie ! W związku z tym, postanowiłam przygotować tabelkę, którą będziecie mogły wydrukować, powiesić na lodówce i zaznaczać kolejne zaliczone dni.
(kliknij i pobierz)
WERSJA PDF DO POBRANIA – KLIK !
Pamiętajcie o oznaczeniach zdjęć na
Instagramie
i
Facebooku
#WyzwanieMajlaa
oraz
@Majlaa_.
Niech to będzie motywacją dla Was wzajemnie, ale też dla mnie, kiedy dopadnie mnie jakaś chwila zwątpienia a domowe ciasto zacznie wołać do mnie mamo ! Z największą przyjemnością będę oglądała wasze poczynania… Sama też będę na bieżąco meldowała kolejne dni, mam nadzieję, że zaliczone
Być może w końcu zacznę korzystać ze Spanchata ? To byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji.
Pomyślałam sobie, że ten wpis mógłby być początkiem nowego cyklu na moim blogu. W każdym miesiącu obowiązywałoby inne wyzwanie, aż do lata. Co Wy na to ? Dajcie znać w komentarza co o tym myślicie i w jakich wyzwaniach najchętniej wzięłybyście udział.
PS. Dzisiaj wieczorem opublikuję również na Facebooku treningowe wyzwanie na cały tydzień. Tym razem skupimy się przede wszystkim na brzuchu. Oj, spłonie !