Okres jesienno-zimowy jest trudnym czasem dla wszystkich dbających o linię. Widzę sama po sobie, że trudniej jest mi utrzymać dietę, częściej patrzę na słodycze i niezdrowe przekąski. To najlepsze umilacze zimnych wieczorów. Jednak, jak to się mówi, wakacyjną figurę robi się zimą, więc nie można się poddawać i wytrwać te kilkanaście tygodni w przekonaniu, że zdrowe odżywianie to podstawa ! Przygotowałam dla Was kilka małych porad, jak utrzymać piękną figurę zimą. Warto wprowadzić je w życie
Zimą uwielbiam ciepłe potrawy. Nie mogę przekonać się do surowych warzyw i lekkich przekąsek, kiedy na dworze panuje mróz. Ale z jednej strony to dobrze, bo do codziennego jadłospisu możemy wprowadzić zupy. Zwykle zawierają mało węglowodanów, a sporo witamin (zakładając, że wybierzecie jednak to zdrowsze, ze sporą ilością warzyw), dodatkowo świetnie rozgrzewają i sycą.
Moimi ulubiony jest zupa jarzynowa z kurczakiem i krem z pomidorów. Uwielbiam i mogłabym jeść na okrągło !
Przepis na krem z pomidorów
- mniej więcej 8 sporej wielkości pomidorów (możecie użyć także tych w puszce – wtedy wykorzystajcie dwie puszki)
- 1 duża marchew
- 1 litr bulionu (ja robię ok. 2,5 szklanki bulionu i dolewam 1,5 szklanki czystej wody)
- 3 łyżki oliwy
- cebula i czosnek
- przyprawy (ja wykorzystałam słodką paprykę, chili i bazylię)
Wieczorem, podczas oglądania ulubionych seriali często coś podjadamy. Najwięcej osób sięga po słone przekąski, słodycze i pizzę na dowóz, wiadomo. Zamiast tego, znajdź sobie jakieś zajęcie. Zrób manicure, poczytaj książkę, porozciągaj się. U mnie to zawsze działa i bardzo szybko przestaję myśleć o jedzeniu. W szczególności polecam manicure – nie dość, że nowy kolor na paznokciach poprawi humor to jeszcze mokry lakier uniemożliwi podjadanie
Używam głównie lakierów hybrydowych, które nakładam sobie sama. Początkowo manicure i pedicure robiłam przy użyciu lakierów firmy Indigo. Brak czasu zmusił mnie do poszukania czegoś nowego. Koleżanka poleciła mi lakiery Mollon. Zachowują się tak, jak hybrydy, ale nie trzeba nakładać bazy i top coat’u, więc cały zabieg jest o wiele krótszy. Poza tym, do zdjęcia potrzebny jest tylko zwykły zmywacz do paznokci !
Aktualnie warunki pogodowe nie sprzyjają uprawianiu wielu sportów na dworze. W dalszym ciągu podziwiam wszystkich biegających w taki mróz, ja chyba nigdy się do tego nie przekonam ! Ale pokochałam siłownię i Was też będę do niej namawiać. Idealne rozwiązanie na okres jesienno – zimowy. Jeśli nie jesteś zwolenniczką treningu siłowego (może dasz się przekonać?) wybierz się na jakieś zajęcia grupowe lub przyrządy do treningu aerobowego. Lepsze to niż siedzenie w domu przed telewizorem.
Natomiast, jeśli nawet do tego nie możesz się przekonać i za żadne skarby nie chcesz wychodzić z domu, rozłóż na podłodze matę, włącz You Tube i zacznij ćwiczyć. Jest tam tyle różnorodnych ćwiczeń, że na pewno znajdziesz coś dla siebie ! Zajrzyj też do wpisów, w których pokazywałam Wam mój trening domowy. Być może będą dla Ciebie jakąś inspiracją. Zapraszam tutaj , tutaj i tutaj.
Czasem są takie sytuacje, w których żaden z powyższych punków nie działa i lody w sklepowej zamrażalce wołają do mnie „mamo”. Wtedy, jak zawsze, z pomocą przychodzi instagram! Przeglądam swoje ulubione motywacyjne profile i myślę o tym, że już niedługo będę musiała wskoczyć w wakacyjne bikini. Czekolada idzie w odstawkę, a ja wskakuję w legginsy i (mimo ogromnej niechęci) pędzę na siłownię.
Wiem, że zimowy ubiór jest nam w stanie dużo wybaczyć i uśpić naszą czujność. Kilka warstw, które na siebie zakładamy w idealny sposób tuszują przybrane kilogramy. Dopiero latem mamy niespodziankę – niekoniecznie przyjemną. Nie warto marnować całego wysiłku i hektolitrów wylanego potu dla kilku dni totalnej rozpusty. Całoroczne dbanie o linię zawsze wychodzi na zdrowie, a nasze poczucie własnej wartości nie będzie spadać wraz z temperaturą.
Jakie macie sposoby na zachowanie świetnej figury zimą ?