Wakacyjne wyjazdy są dość ciężkie dla osób na diecie, nie ukrywajmy. Szczególnie, jeśli są to wakacje w kilku gwiazdkowym hotelu, z wykupioną opcją All inclusive. Chleb z całego świata, kilkadziesiąt rodzajów obiadów do wyboru, pyszne śniadanie w formie naleśników, jajecznicy na maśle i omletów oraz cudownie wyglądające desery, obowiązkowo. Ale poza tym są też inne, zdecydowanie zdrowsze propozycje.
I w tym momencie, warto byłoby wspomnieć o podziale ludzi na dwie grupy. Tych, którzy nie zwracają uwagi na to, co jedzą – przecież są na wakacjach i mogą sobie pozwolić! A później, po powrocie do domu płaczą, że nadgonili kilogramy, które udało im się wcześniej zrzucić. Oraz tych, którzy pilnują tego, co znajdzie się na ich talerzach i nie szaleją, bo nie chcą zaprzepaścić efektów swoich starań.
Ja zawsze byłam zdania, że na wakacjach mogę sobie pozwolić na więcej. W domu już nie będę miała tylu pysznych rzeczy co tam, więc jem zdecydowanie inaczej (co nie oznacza, że rzucam się od razu na wszystko, co widzę!). Ale generalnie nigdy nie miałam problemu z utrzymaniem wagi i bardzo łatwo jest mi schudnąć, więc nie przejmuję się tym zbytnio
Jeśli jednak nie chcielibyście w ciągu swojego wyjazdu zaprzepaścić wszystkiego, co osiągnęliście wcześniej, żeby wyglądać zjawiskowo na plaży, mam dla Was kilka zasad, którymi warto byłoby się kierować. Szczególnie jeśli wiecie, że te kilku(nasto) dniowe wybryki na prawdę mogłyby zepsuć waszą wypracowaną sylwetkę, nawyki i samopoczucie. W końcu, to Wy znacie swój organizm najlepiej.
Unikaj przystawki w formie bagietki
Dotyczy to szczególnie posiłków w restauracjach. W wielu miejscach, szczególnie za granicą, do sałatek i zup podaje się dodatek w formie bagietki lub jakiś grzanek, najczęściej skropionego oliwą z oliwek. Z natury, kiedy jesteśmy bardzo głodni, automatycznie sięgamy po tą przystawkę, bez względu na to, co nią jest. Najlepiej zaczekaj na danie, które zamówiłaś, a pierwszy głód zabij wodą mineralną z cytryną. Unikniesz dodatkowych kalorii w formie (białego) pieczywa, a i tak będziesz najedzona!
Wybieraj warzywa
Zamiast ziemniaków, frytek czy makaronów! Chociaż dobrze wiecie, że jestem makoraniarą i nie mogłabym bez nich żyć. Podstawa to dobrać do niego odpowiednie dodatki. Jeśli chodzi o warzywa to mamy duże pole do popisu. Mogą być świeże, grillowane, w formie sałatek, marynowane. W hotelach jest ich do wyboru, do koloru. I komponując posiłek najpierw połóż na talerz warzywa (tylko nie jeden liść sałaty!) a dopiero później pozostałe elementy.
Unikaj smażonych potraw
Których jest mnóstwo, na każdym kroku! Smażona ryba (co gorsza, w panierce) to podstawa. Tylko poza nimi są jeszcze w formie gotowanej, grillowanej i na parze. I to będzie zdecydowanie lepszy wybór. Smażone potrawy są najczęstszą przyczynę wzdęć, złego samopoczucia a tłuszcz może być trawiony nawet do 8 godzin! Chyba nie chcielibyście chodzić ociężali przez resztę dnia?
Jeśli ryby to i owoce morza
To genialne źródło białko z niewielką ilością kalorii i tłuszczu jednocześnie. Wiem, że nie każdy przepada za owocami morza, ale często przygotowane są na tak wiele sposobów, że nawet nie odróżnicie ich smaku od zwykłej ryby Tylko, podobnie jak wyżej, nie wybierajcie tych w panierce i pieczonych na głębokim oleju, bo ze zdrowej przekąski zrobi się ciężkostrawny i wysokokaloryczny posiłek.
Deser na bazie owoców
Zawsze „podziwiałam” ludzi, którzy przy kilkudziesięciu stopniach Celsjusza, mieli ochotę na jadzenie ciast z kremami i tortów, z ogromną ilością tłuszczu i cukru. Już nawet nie chodzi o ich skład, ale o to, że przy upale po prostu nie ma się ochoty na takie jedzenia. Tak przynajmniej zawsze myślałam… Jeśli nie możecie się pohamować przed zjedzeniem deseru, wybierzcie owoce lub ewentualnie lody. Najlepiej sorbetowe lub śmietankowe. Zdecydowanie lżej i zdrowiej.
Do picia woda
Chyba już do końca życia będę powtarzała, żeby zamienić wszystkie słodkie napoje na wodę! Wszyscy już doskonale wiedzą, że to cukier ze sztucznymi barwnikami, nic więcej. Ale poza tym, słodki napój sprawi, że będzie Wam się chciało jeszcze bardziej pić i koło się zamyka. Woda mineralna, naturalne soki (do śniadania) i wytrawne wino (do kolacji czy obiadu). W ten sposób usuniecie nawet kilkaset kalorii w ciągu dnia!
Jeśli podjadasz to tylko lekko !
Hotele z wyżywieniem all inclusive mają to do siebie, że wszystkiego jest pełno! Zdrowo i trochę mniej, bo stoły obładowane są dosłownie wszystkim i każdy znajdzie coś dla siebie. Mimo tego, że jesteś na wakacjach, postaraj się jeść w miarę rozsądnie. Przede wszystkim, przekąski wybieraj spośród warzyw, owoców i przygotowanych z nich koktajli. Odpuść frytki, burgery i ciasteczka – przecież za chwilę i tak pójdziesz na obiad czy kolację! Zamiast tego skomponuj sałatkę ze świeżych warzyw, zjedź kilka kawałków arbuza czy melona. Poskromisz niewielki głód, a nie odczujesz tego tak bardzo.
Życzę Wam cudownej niedzieli !
To ja należę do tych ludzi co podziwiasz ich:) . Dla mnie kawałek tortu może być podany i na deser w duże upały:). Taki u mnie problem jest jeśli chodzi o te całe diety:),zaś jeśli chodzi o smażone to mogę jeść wszystko gotowane bo lubię schabowym i filetą mówię NIE:) nie robię dla siebie nic w panierkach jak już coś smaże dla siebie
Bardzo przydatne porady! W zeszłe wakacje będąc w Madrycie zdecydowanie mnie ponosiło, ahhh jak ja kocham to hiszpańskie jedzenie! Po powrocie porównując swoją figurę (brzuch napęczniały ale na szczęście głównie woda) obiecałam sobie że przy następnych wakacjach już nie powtórzę tego błędu i zrobię sobie wyzwanie, panować nad jedzeniem!