BZDURY DIETETYCZNE ZNALEZIONE W INTERNECIE

161H

Często przeglądam jakieś „artykuły” związane z treningami czy odżywianiem. O ile na temat treningu nie mogę (jeszcze) zbyt wiele powiedzieć, bo sama się uczę, tak na temat odżywiania wiem zdecydowanie więcej. Czytając niektóre teksty, na prawdę mam ochotę wyrzucić komputer przez okno. Ja i wiele osób, doskonale wiemy, że to ściema, ale jest grono osób, które w to wierzą. Z jednej strony w cale mnie to nie dziwi. Nie każdy musi orientować się w tych, dietetycznych sprawach, ale właśnie poprzez ten wpis chciałabym Wam pokazać, że nie można wierzyć ślepo we wszystko, co wypisują w internecie.

Ten shake to fantastyczny pomysł na posiłek potreningowy, czy szybkie śniadanie przed porannym treningiem. Wystarczy odpowiednio skomponować składniki

Zapowiada się całkiem fajnie, prawda ? W dzisiejszych, zabieganych czasach taki shake to genialne rozwiązanie. Przygotowanie zajmuje dosłownie krótką chwilkę, można go zabrać ze sobą i wypić po drodze do pracy czy szkoły. Ekstra ! To teraz spójrzcie na skład, jaki proponuje nam Pani… Redaktor ? Nie wiem, jak nazwać osobę, która to napisała, bo raczej nie Pani dietetyk czy Pani trener.

foodiesfeed.com_DSC_0089-2

  • ¼ mango
  • 1 plaster ananasa
  • 1 łyżka siemienia lnianego
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • ½ szklanki lodu
  • 2-3 liście jarmużu, szpinak opcjonalnie.

Okej. Shake, w którym są same rośliny i odrobina siemienia lnianego to według nich idealny posiłek po treningowy. A gdzie jest pełnowartościowe białko i węglowodany złożone ? Sam cukier pochodzący z owoców i odrobina kwasów tłuszczowych z siemienia… Taki shake byłby dobry na drugie śniadanie albo przekąskę, ale na pewno nie, jako posiłek po treningu a nawet przed nim. Mielibyście siłę na intensywny trening ? Ja na pewno nie… Wystarczyłoby dodać trochę płatków owsianych, odżywki białkowej czy chociażby jogurtu naturalnego i byłoby zdecydowanie lepiej !

Źródło tekstu

Rób cardio 5 razy w tygodniu po 60 minut i 2 razy trening interwałowy

Przyznam się bez bicia, sama kiedyś popełniałam ten błąd. Myślałam, że jak będę kręciła godzinami cardio to będzie ze mnie super laska. No niestety… Przekonałam się na własnej skórze, że to się na pewno nie sprawdzi. Poza tym, 5 razy w tygodniu po 60 minut ?!

IMG_6386

Ktoś wytrzyma z takimi treningami dłużej bez nudy ?  Ja sobie teraz tego nie wyobrażam… Już nie wspominając o układzie nerwowym, który w takiej sytuacji jest bardzo mocno przeciążony. Jeśli chcesz mieć efekty nie wierz w to, że taka ilość treningu cardio Ci w tym pomoże. Nie ma szans !

Źródło tekstu

Niemal nikt z nas orzeszków nie rozgryza na tyle dokładnie, by organizm mógł z nich „wyssać” całe kalorie. Zasadniczo zaleca się precyzyjne rozgryzanie dać, ale w tym przypadku niestaranność wychodzi nam na zdrowie.

Hmm… Wygląda na to, że niedokładne gryzienie pozwala nam „zaoszczędzić” trochę kalorii. Może teraz zamiast gryźć połykajmy przekąski w całości ?

Bez tytułu1

Bez tytułu

Dawno nie słyszałam większej bzdury. Orzechy tak samo, jak każdy inny pokarm dostarcza energii, a o tym, że mają jej na prawdę dużo chyba nie muszę wspominać ? Fakt, że nie pogryziecie ich dokładnie tylko pogorszy sprawę, bo żołądek będzie miał więcej roboty, żeby je strawić.

Źródło tekstu

Małe porcje cukru nie zaszkodzą diecie, a nawet pomogą schudnąć, jeśli połączysz je z orzechami i czekoladą. Takie przekąski możesz jeść nawet codziennie.

Szczerze mówiąc, pierwsze słyszę, że czekolada i cukier ułatwiają odchudzanie. No okej ! Cheat meal owszem może pomóc ale tylko w sytuacji, kiedy wiemy, czym tak prawdę jest ten cheat meal i robimy go raz na jakiś czas – wtedy nawet czekolada będzie w porządku. Ale daję sobię rękę uciąć, że cukier nie pomaga w odchudzaniu, szczególnie jeśli sięgamy po niego – jak tu piszą – codziennie. Jeszcze w połączeniu z orzechami i czekoladą ? No cóż, człowiek uczy się całe życie…

Źródło tekstu

Mam nadzieję, że Wy, podobnie jak ja, jesteście zszokowani niektórymi tekstami. A jeszcze większą nadzieję mam na to, że nie wierzycie w te wszystkie bzdury. Czasem na prawdę bardzo łatwo jest się zapędzić w kozi róg. Z każdej strony bombardują nas innymi informacjami i ostatecznie, nie wiadomo w co wierzyć…

PS. Dajcie znać co myślicie e tego typu wpisach ! :)

About The Author: Roksana

Studentka dietetyki, z zamiłowaniem do blogowania, fotografii i mody. Uwielbia podróże. Kiedyś poleci do NY i przebiegnie wzdłuż rzeki Hudson - jedno z wielu marzeń. Wszystko co robi, robi na 200%, wkładając w to całe serducho. Mam nadzieję, że to zauważycie :)

Comments

  • Reply Asia

    Internet i gazety są pełne takich porad, które w rzeczywistości się nie sprawdzają. Pewnie dlatego, że ludzie wolą usłyszeć o nowej szybkiej metodzie, niż skorzystać ze starych, wymagających dyscypliny sposób na odchudzanie.
    Najczęściej widzę jak dziewczyny się głodzą lub stosują jakieś leki i wierzą, że schudną. Zazwyczaj próba przekonania ich, że źle robią nie działa. Mam nadzieję, że jak trafią na Twój blog i przeczytają taki artykuł to zrozumieją, że internet jest pełen bzdur dietetycznych.

  • Reply Asia

    Ciekawy post, o niektórych „plotkach” dietetycznych nawet nie słyszałam, ale fajnie wiedzieć jak jest naprawdę :) Bardzo podoba mi się Twój blog, widać, że wkładasz dużo pasji w to co robisz. Ja niedawno założyłam bloga i mam nadzieję, że on pomoże mi w walce o wymarzoną sylwetkę. Dodaję Cię do mojej listy blogów i będzie mi bardzo miło jak do mnie zajrzysz :) Pozdrawiam serdecznie!

  • Reply Sylwia

    Uwielbiam tę informację o gryzieniu. Bardzo interesuje mnie ciąg myślowy, który doprowadził do takich przemyśleń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML -a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>