Ostatnio trochę poszalałam z jedzeniem. Nawet nie z jego ilością, ale jakością i od razu to odczułam. Pora wziąć się w garść i wrócić do normalnego, zdrowego odżywiania, bo zdecydowanie za długo to trwało. Zero podjadania, zero słodkich i słonych przekąsek, zero jedzenia w środku nocy. Z dnia na dzień nie jest to takie łatwe, dlatego planuję zrobić 3-dniowy detox. Piszę Wam o tym, bo wiem, że jeśli się zadeklaruję to doprowadzę sprawę do końca i wytrzymam. Żadne wymówki mi nie straszne!

CO TO WŁAŚCIWIE TEN DETOX ?

W skrócie, to oczyszczenie organizmu z toksyn i wszelkich zanieczyszczeń. Wbrew pozorom, nie wyrządzi nic złego a wręcz przeciwnie. Taka kilkudniowa „głodówka” (w dużym uproszczeniu) ma same pozytywne cechy i każdy powinien ją zrobić raz na jakiś czas. Bardzo ważne jest to, że powinna trwać maksymalnie 7 dni! Poza pozbyciem się toksyn, jest też genialnym wstępem do diety albo tak jak u mnie, oczyszczenie po spożywczych szaleństwach.

Kilka zasad, których będę (a Wy ze mną, jeśli się przyłączycie) się trzymała:

• Codziennie rano, po przebudzeniu, szklanka ciepłej wody z sokiem z cytryny + pół szklanki zwykłej wody niegazowanej
• Zero słodkich i słonych przekąsek
• Zero alkoholu i innych używek, jeśli ktoś na przykład pali
• Wszystkie posiłki będą oparte na roślinach, głównie warzywach i owocach. To właśnie one zawierają dużą ilość błonnika, który pomoże usunąć złogi z jelit i oczyścić organizm. Wśród warzyw (prawie) nie ma ograniczeń. Jeśli chodzi o owoce, wybierajcie te z mniejszą ilością cukru (owoce jagodowe, jabłka, kiwi, pomarańcze, grejpfruty).
• Owoce tylko do śniadania i (ewentualnie) jako pierwszą przekąskę. Oczywiście nie musicie ich jeść i możecie zastąpić warzywami.
• Unikamy warzyw wzdymających – cebula, fasola, kapusta, groch, ogórki
• W ciągu dnia dużo (!) wody, minimum 2,5 litra
• Oprócz wody, możemy pić zieloną i czerwoną herbatę oraz zioła oczyszczające, np. koper
• Zrezygnujcie z ostrych przypraw i soli. W tym czasie lepiej postanowić na delikatne zioła.
• Przez ten czas nie używajcie żadnego tłuszczu i produktów, które go zawierają
• Posiłki jemy średnio co 3 godziny

PRZYKŁADOWY JADŁOSPIS

To tylko propozycja kilku potraw, które możecie wykorzystać. Ale pamiętajcie o jednym – same rośliny ! Zero mięsa, ryb, węglowodanów i nabiału. To tylko trzy dni, wytrzymacie. Ja też wytrzymam, chociaż pewnie nie będzie łatwo!

Dzień 1:

Śniadanie: kilka truskawek, jabłko, pół grejpfruta (możecie zjeść w postaci sałatki owocowej lub zrobić koktajl)

II śniadanie: surówka z marchewki i jabłka + szklanka zielonej herbaty

Obiad: zupa wielo-warzywna, brokuły gotowane, szklanka świeżego soku marchewkowego

Przekąska: sałata z surowych warzyw – mix sałat, pomidory, kiełki selera, papryka + napar z ziół

Dzień 2:

Śniadanie: surówka z selera, marchewki i papryki + herbata zielona lub czerwona

II śniadanie: pieczone jabłko (może też być w normalnej postaci)

Obiad: zupa krem z brokuła, leczo wegetariańskie (wykorzystajcie paprykę, cukinię i pomidory w puszce)

Przekąska: surówka z kiszonej kapusty z marchewką, szklanka naparu ziół oczyszczających

Kolacja: szpinak duszony z czosnkiem + szklanka soku wielo-warzywnego lub pomidorowego

Dzień 3:

Śniadanie: koktajl z soku jabłkowego, szpinaku, ogórka i selera naciowego

II śniadanie: sałatka z czerwonej papryki i świeżego ogórka + szklanka soku z grejpfruta

Obiad: czysta zupa pomidorowa, bukiet warzyw na parze + świeży sok z marchwi

Przekąska: koktajl z selera naciowego, jarmużu, ogórka zielonego, zielonej pietruszki i wody mineralnej

Kolacja: surówka z 2 pomidorów, pół gotowanego kalafiora + napar z ziół

Wydaje mi się, że napisałam o wszystkim, co ważne. Gdybyście, jednak, mieli jeszcze jakieś wątpliwości pytajcie w komentarzach. Przyłączacie się do mnie? Ja startuję dzisiaj! Czyli w środę przypadnie mi pierwszy dzień po oczyszczaniu, wtedy zacznę wprowadzać węglowodany złożone i nabiał. Wy możecie zacząć w dowolnym momencie. Dajcie znać !