SANDWICH BAR – ŚWIETNY POMYSŁ NA IMPREZĘ

DSC_3149

Podobno ludzie dzielą się na dwie grupy. Do jednej należą Ci, którzy imprezują tylko i wyłącznie poza domem, a do drugiej Ci, którzy organizują imprezy u siebie. Należę do tej (zdecydowanie mniejszej) drugiej i szykując domówkę czuję się, jak ryba w wodzie! Planowanie i spotkanie ze znajomymi swoją droga, ale szykowanie przekąsek jest najfajniejszą częścią. Jak już pewnie zorientowaliście się, uwielbiam gotować. Szczególnie, jeśli mogę tym jeszcze poczęstować bliskie mi osoby.

Zawsze robiłam kanapki, standardowo. Ale tym razem uświadomiłam sobie, że chyba nie ma sensu szykować gotowców i lepiej żeby każdy zrobił sobie taką, na jaką ma ochotę. Dla mnie to ogromna oszczędność czasu, a inni nie muszą wybierać tego, czego akurat nie lubią. Wzięłam przykład z popularnej deski serów i przygotowałam „bar kanapkowy”.

DSC_3152

DSC_3151

W jednym miejscu układamy wszystko, co można położyć na kanapce. Nie ograniczajcie się tylko do wędliny, sera i pomidorów – będzie nudno i bez żadnej frajdy. Na mojej desce znalazły się różne wędliny, ser żółty, łosoś wędzony, warzywa i mozarella. Osobno położę jeszcze oliwki, różne dressingi i oczywiście pieczywo (białe, razowe, bagietki…). Trochę poszalałam, ale mam nadzieję, że spodoba się taki pomysł i wpłynie na kreatywność gości!

Pomysł na taką deskę można też wykorzystać w kwestii słodyczy, owoców czy na przykład burgerów. Przygotować różne kotlety (mięsne i warzywne), bułki i dodatki, a każdy złoży swojego, wedle własnego uznania. Nawet myślałam nad tym, ale niestety jak zwykle brak czasu mnie pokonał…

DSC_3148

DSC_3150

DSC_3155

DSC_3145

Co myślicie o takim pomyśle? Wolicie przygotować gotowe kanapki czy jednak dajecie gościom wolną rękę? Jestem pewna, że taki sandwich bar zagości na stałe w moim imprezowym menu.

About The Author: Roksana

Studentka dietetyki, z zamiłowaniem do blogowania, fotografii i mody. Uwielbia podróże. Kiedyś poleci do NY i przebiegnie wzdłuż rzeki Hudson - jedno z wielu marzeń. Wszystko co robi, robi na 200%, wkładając w to całe serducho. Mam nadzieję, że to zauważycie :)

Comments

4 − four =

  • Reply muszka

    Dla mnie super:) bo ja nie znoszę jeść kanapek zrobionych przez kogoś ciągle mam wrażenie,że ktoś je robił brudnymi łapami hihi

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

nineteen + three =