ODBUDOWA WŁOSÓW L’OREAL

14600715_1127126737342278_1592359946_o

Zainteresowanie zdjęciem moich włosów na Instagramie przeszło moje najśmielsze oczekiwania ! Dostałam od Was mnóstwo pytań na temat regeneracji – od tego, co to jest, po cenę i miejsce wykonania. Postanowiłam przygotować na ten temat posta i mam nadzieję, że tutaj znajdziecie odpowiedzi na wszystkie pytania. Gdybyście jednak mieli jeszcze jakieś pytania, zostawcie je proszę w komentarzu.

Szukałam kiedyś sposobu na suche włosy i pani w salonie fryzjerskim poleciła mi właśnie ten zabieg. Podchodziłam do niego dość sceptycznie, bo próbowałam już wielu sposobów i efekt rzeczywiście był, ale na krótką chwilę. Po pierwszym myciu włosy wracały do dawnego wyglądu. Wydałam pieniądze (niemałe…) na coś, co kompletnie nie miało sensu. No ale skusiłam się pierwszy raz na regenerację i od tej pory robię regularnie.

14600523_1127126764008942_1417721585_o

Wygląd włosów przed

Wybieram się na nią średnio 2 razy w roku. Zwykle po wakacjach i z początkiem wiosny – wtedy moje włosy są w najgorszym stanie. Zarówno letnie słońce, jak i niskie temperatury powodują, że są przesuszone, rozdwojone, plączą się i żyją (dosłownie) swoim życiem. Nie wiem, jak sytuacja wygląda w przypadku ciemnych włosów, ale blond (przynajmniej moje) są bardzo wrażliwe na wszelkie zmiany klimatu i temperatury, a zwykłe odżywki zwykle nie dają sobie rady.

14550801_1127126750675610_861880497_o

Efekt po zabiegu

Cały zabieg można wykonać na dwa sposoby – nałożyć samą odżywkę lub dodatkowo ampułkę, którą wciera się w skórę głowy. Ja zawsze zostaję przy samej masce i to mi w zupełności wystarcza. Cały zabieg zaczyna się od umycia włosów specjalnie dobranym szamponem – u mnie jest to połączenie Vitamino Color (chroniący kolor włosów) oraz Intense Repair (intensywnie nawilżający), czyli wersja żółta i różowa. O tym, których kosmetyków należałoby użyć powinna zdecydować fryzjerka. Chyba nie zaufałabym takiej, która zapytałaby mnie o kosmetyki, które JA chciałabym wykorzystać (a już kiedyś słyszałam taką historię…). Następnie, nakłada się maskę z tej samej serii (Intense repair) i trzyma na włosach przez 15 minut. W tym czasie włosy naświetlane są specjalnym strumieniem ciepła – zabijcie mnie, ale nie mam pojęcia, jak ten sprzęt się nazywa. Na końcu płukanie i to koniec zabiegu. Kolejnym etapem byłoby wtarcie ampułki, z której ja do tej pory rezygnowałam, ale następnym razem chyba się skuszę.

14600523_1127126764008942_1417721585_o-horz

Jeśli chodzi o cenę, w moim salonie jest to 30zł (sama maska) oraz 70zł (z ampułką). Nie dam sobie ręki odciąć, ale wydaje mi się, że cena jest stała, niezależnie od długości włosów. Natomiast, może być różna w zależności od salonu. Ja ją robię zawsze w Dąbrowie Górniczej, ale jestem przekonana, że znajdziecie taki zabieg w każdym salonie, który oferuje produkty L’oreal.

Włosy są nie do poznania, o czym sami możecie się przekonać na podstawie zdjęć. Na co dzień stosuję różne odżywki i maski, ale to nie to samo. Po zabiegu włosy są niesamowicie nawilżone, gładkie, nie puszą się i idealnie układają. Czego chcieć więcej ? :)

About The Author: Roksana

Studentka dietetyki, z zamiłowaniem do blogowania, fotografii i mody. Uwielbia podróże. Kiedyś poleci do NY i przebiegnie wzdłuż rzeki Hudson - jedno z wielu marzeń. Wszystko co robi, robi na 200%, wkładając w to całe serducho. Mam nadzieję, że to zauważycie :)

Comments

  • Reply Julia Nowak

    Mogłabym zapytać jak się nazywa salon fryzjerski w jakim wykonujesz ten zabieg i na jakiej jest ulicy? Pytam bo również jestem z Dąbrowy Górniczej i chętnie bym skorzystała z takiego zabiegu. Pozdrawiam :)

    • Reply Roksana

      W Pogorii, La moda italiana, czy jakoś tak :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>