NIE TYLKO SIŁOWNIA, SZCZEGÓLNIE LATEM !

Dzisiaj przychodzę do Was z jednym pytaniem – z jakich aktywności korzystacie latem ? Ograniczacie się tylko do jednego sportu (w moim przypadku byłaby to na pewno siłownia) czy wykorzystujecie długie, wakacyjne dni i robicie też coś poza tym Waszym głównym treningiem ? Jestem bardzo ciekawa ! 🙂

Dla mnie główną aktywnością jest siłownia i raczej szybko się to nie zmieni. Kocham ciężary i uwielbiam efekty, jakie można dzięki nim uzyskać. Ale coraz częściej skłaniam się też ku innym aktywnościom, szczególnie latem. Trzeba wykorzystać te długie, słoneczne dni, bo niedługo będziemy narzekać na ponurą jesień ! Poza treningiem siłowym, który robię aktualnie 4 razy w tygodniu lubię też inne aktywności i ostatnio skupiam się przede wszystkim na…

… spacerach – niektórym to może wydawać się nudne, ale ja na prawdę lubię spacerować ! No dobra, wychodzenie na spacer samemu nie ma dla mnie sensu, wtedy muszę mieć jakiś cel. Ale gdy tylko mogę zrezygnować z samochodu to robię to i idę pieszo. Od kiedy mam psiaka moje spacery są zdecydowanie częstsze i intensywniejsze, ale to dobrze ! Pamiętajcie, jak wspominałam o moim sposobie na robieniu większej ilości kroków w ciągu dnia ? Wtedy starałam się robić 11 tysięcy, a teraz 14 to moje minimum. Spacer to dość niepozorna aktywność, ale uwierzcie mi, że daje efekty. Wypoczynek, relaks, ruch, spalanie kalorii, poprawa sylwetki… Same plusy !

Fado też lubi spacery, zdecydowanie ! 

Masakratorrun to przecież też rodzaj biegu, co nie ? Haha. Wracam wspomnieniami i mam ochotę wystartować po raz kolejny… A więcej z tego dnia poczytacie tutaj.

Poza spacerami, zaczęłam też ostatnio biegać. Jeśli jesteście ze mną dłużej to na pewno wiecie, że kiedyś bieganie było dla mnie podstawą. Robiłam kilka treningów w tygodniu, a moim najdłuższym dystansem było 13km, z których byłam na prawdę bardzo dumna ! A później pokochałam siłownię i bieganie zeszło na drugi plan… Ostatnio znów zaczęłam robić cardio w plenerze i to właśnie pod postacią joggingu. Niestety, sporo mi brakuje do tych 13kg, ale mam nadzieję, że z czasem do nich wrócę ! 🙂

Niestety, należę do grona alergików. I mam takiego pecha, że katar męczy mnie praktycznie cały czas, a bardzo często towarzyszy mu też swędzenie i łzawienie oczu. Powiem Wam szczerze, że nie wyobrażam sobie uprawiać latem jakiejś aktywności bez nawilżających kropli do oczu. Całkiem niedawno nagrywałam trening w plenerze i to było 45 minut męki. Modliłam się już o koniec, bo po jakiś 10 minutach zaczęłam wręcz płakać…

Od jakiegoś czasu korzystam z nawilżających kropli do oczu Hyabak. Odznaczają się hypotoniczną formułą, która sprawia, że oczy są nawilżone, ale także stabilizuje film łzowy, dzięki czemu daje szybszy i dłuższy efekt. Ale to, że dają mi niesamowitą ulgę to jedna sprawa. Poza tym, jako jedyne krople, zawierają filtr UV chroniący oczy, co jest szczególnie ważne latem. I jeszcze jedna ważna sprawa, o której nie mogłabym nie wspomnieć. Mianowicie, nie zawierają konserwantów. Doskonale wiecie, jak dużą uwagę na to zwracam. Nie tylko w przypadku jedzenia, ale też przy kosmetykach pielęgnacyjnych i takich produktach. Jeśli tak, jak ja, macie problem z aktywnością na świeżym powietrzu to polecam przetestować !

Moje ukochane rolki, bez których nie wyobrażam sobie lata ! Dla mnie to zdecydowanie najlepszy rodzaj aktywności w plenerze ! Poza tym, zimą zamieniam je na łyżwy, więc możemy uznać, że to sport całoroczny. Często mnie pytacie, jakie polecam ćwiczenia na nogi i pośladki. Zaczynam wymieniać swoje ulubione ćwiczenia na siłowni, a po wszystkim słyszę, że za siłownią to Wy akurat nie przepadacie. No to mam dla Was idealną alternatywę – rolki ! Piękne nogi i jędrne pośladki gwarantowane. Szczególnie, jeśli wybierzecie jakieś pagórkowate obszary !

O ile spaceruje i biegam po mieście, tak z rolkami zwykle wybieram się nad wodę. Wokół mnóstwo traw i pól, możecie sobie tylko wyobrazić, z jaką intensywnością kicham. Zresztą, na pewno są tutaj jacyś alergicy, więc doskonale mnie zrozumiecie. Bez kropli nawilżających w nerce ani rusz !

Spacery, rolki i bieganie to zdecydowanie moje ulubione aktywności plenerowe. Czasem zabieram też ze sobą gumy i robię jakiś trening na boisku – robiłam tak, kiedy zbijałam kortyzol i musiałam ograniczyć treningi siłowe. Poza tym, cały czas moje myśli krążą wokół jogi, ale jakoś nie mogę się zebrać. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że to taki sport dla starszych osób. Ale doskonale wiem, że niejedna starsza pani zagięłaby mnie swoją mobilnością, haha. Może ktoś z Was trenuje jogę i mnie jakoś przekona ?

Dajcie koniecznie znać, jaki macie stosunek do aktywności. Ograniczacie się do jednej, swojej ulubionej czy jednak rotujecie je tak, jak ja ? Jestem bardzo ciekawa ! 🙂

About The Author: Roksana

Studentka dietetyki, z zamiłowaniem do blogowania, fotografii i mody. Uwielbia podróże. Kiedyś poleci do NY i przebiegnie wzdłuż rzeki Hudson - jedno z wielu marzeń. Wszystko co robi, robi na 200%, wkładając w to całe serducho. Mam nadzieję, że to zauważycie :)

Comments

fourteen + three =

  • Reply Ewka

    Właśnie szukalam w googlach informacji o jakiś kroplach do oczu z filtrem uv i zupełnie przypadkowo trafiłam na twojego bloga. Świetna praca ! A przy okazji, chetnie przetestuje te krople 🙂

  • Reply anonim

    NA siłowie akurat nigdy nie chodziłam, ale odkąd pamiętam to biegam. A w tym roku zaczelam przygotowania to triathlonu 🙂

    • Reply Roksana Środa

      Wow, podziwiam !

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

five × two =