3-DNIOWA DIETA OCZYSZCZAJĄCA – PODSUMOWANIE + JADŁOSPIS

91E0HB20F8

Skończyłam 3-dniową dietę oczyszczająca i wczoraj przypadał pierwszy dzień normalnego jedzenia. Powiem Wam szczerze, że podeszłam do tego z dużym zapałem, ale mój organizm chyba miał inne zdanie na ten temat. Pierwszy dzień minął świetnie. Czułam się lekko, pełna energii i nie czułam takiego „ciężaru” jak wcześniej. Podobnie, w poniedziałek rano. Pobiegałam na czczo, zjadłam owocowe śniadanie i jakoś poleciało. Problemy zaczęły się popołudniem. Nagle opadłam z sił, dosłownie. Nie chciało mi się szykować obiadu, pracować, o siłowni nie wspominając. Najchętniej usiadłabym i nic nie robiła. We wtorek miałam zawroty głowy i o jakiejkolwiek aktywności nie było w ogóle mowy. Oczywiście z treningu musiałam zrezygnować, bo nie byłam w stanie zrobić więcej niż spacer.

Każdy organizm jest inny i każdy zareaguje inaczej na taką dietę. Ja jestem przyzwyczajona do jedzenia nabiału, mięsa czy węglowodanów. Oczywiście i tak jestem w zdecydowanie lepszej sytuacji niż osoby, które na co dzień pochłaniają ogromne ilości śmieciowego jedzenia. Za to, na przykład, wegetarianie (nie mylcie z weganami) bez problemu poradziliby sobie z taką „głodówką”. Mój mózg, najwidoczniej, potrzebuje węglowodanów i domagał się tego na każdym kroku.

Z jedzeniem nie ma pola do popisu. Z samych warzyw i owoców nie da się zbyt wiele wyczarować. To już kuchnia wegańska jest o wiele bardziej różnorodna. Tak wyglądał mój trzydniowy jadłospis:

Dzień 1:

Śniadanie – koktajl owocowy (jabłko, kilka truskawek, kiwi) + zielona herbata

II śniadanie – mała sałatka z Maca (bez sosu)

Obiad – mieszanka warzyw na patelnię – połączyłam klasyczne z brokułem i mieszankę chińską

Przekąska – krem z pomidorów (przepis znajdziecie W TYM wpisie) + napar w kopru włoskiego

Kolacja – sałatka ze świeżych warzyw (mieszanka sałat, pomidor, zielony ogórek, papryka, kukurydza)

DSC_1298

Dzień 2:

Śniadanie – sałatka owocowa (gruszka, borówki, maliny) + zielona herbata

II śniadanie – świeży sok marchewkowy

Obiad – wege leczo

Przekąska – frytki z marchewki

Kolacja – mieszanka warzyw przygotowana na parze (kalafior, marchew, brokuł, zielona fasolka) + napar w kopru włoskiego

IMG_3188

IMG_3206

Potrzebujemy:

  • 1 średniej wielkości cukinia
  • 2 duże papryki
  • puszka pomidorów
  • sól, pieprz, oregano, bazylia, słodka papryka

Paprykę i cukinię pokrójcie na większe kawałki. Najpierw podsmażcie paprykę, a później wrzućcie cukinię i posólcie – dzięki temu puści sok. W tym momencie trzeba też dodać wszystkie przyprawy. Kiedy się trochę podsmażą oddadzą więcej aromatu. Po kilku minutach (tylko uważajcie żeby nie przypalić), dorzućcie pomidory w puszcze. Gotujcie po przykryciem do miękkości warzyw. Gotowe!

Dzień 3:

Śniadanie – sałatka (mix sałat, pomidorki koktajlowe, czerwona papryka, maliny, borówki) + mięta

II śniadanie – sorbet truskawkowy (PRZEPIS) 

Obiad – krem z brokułów + frytki z buraka

Przekąska –  koktajl warzywny (3 niewielkie buraki, garść świeżego szpinaku, szczypta białego pieprzu) + napar w kopru włoskigo

Kolacja – mini „pizze” z bakłażana (korzystałam z bazowej wersji bloga Kwestia smaku, ale musiałam go trochę zmodyfikować)

mini_pizzetki_z_baklazana_01_0
Źródło: http://www.kwestiasmaku.com/przepis/mini-pizzetki-z-baklazana

Potrzebujemy:

  • niewielki bakłażan
  • sos pomidorowy (najlepiej domowy)
  • czerwona papryka
  • czosnek, oregano, bazylia

Bakłażana pokrój na grubsze plastry i ułóż na blaszce do pieczenia. Posypałam je granulowanych czosnkiem (jeśli macie świeży, możecie je natrzeć), doprawiłam solą, pieprzem oraz oregano. Tak przygotowane kawałki piekłam przez 15 minut w 210 stopniach. Po tym czasie wyjmijcie je i ułóżcie pozostałe składniki. Możecie też wybrać inne ulubione warzywa, czy odrobinę (!) czerwonej cebuli. Na końcu posypcie jeszcze bazylią i zapiekajcie przez ok. 10 minut.

DSC_2173

Jestem takim typem osoby, że zawsze kończę to co zaczęłam. I teraz też tak było. Nie było łatwo, ale dałam radę! Efekty? Zeszła woda, a na tym najbardziej mi zależało. Automatycznie poleciały centymetry i waga w dół. Poza tym, czułam się na prawdę lekko i, gdyby  nie to, że opadłam z sił, byłoby świetnie. Dla mnie to dobra opcja, ale na jeden, maksymalnie dwa dni.

Dajcie znać czy u Was sprawdzają się takie diety i czy, w ogóle, kiedykolwiek próbowaliście. Jestem ciekawa czy tylko ja miałam takie problemu z samopoczuciem.

Follow my blog with bloglovin

About The Author: Roksana

Studentka dietetyki, z zamiłowaniem do blogowania, fotografii i mody. Uwielbia podróże. Kiedyś poleci do NY i przebiegnie wzdłuż rzeki Hudson - jedno z wielu marzeń. Wszystko co robi, robi na 200%, wkładając w to całe serducho. Mam nadzieję, że to zauważycie :)

Comments

one × 2 =

  • Reply muszka

    Zrobię ją w sobotę 🙂 kupię potrzebne rzeczy:) i do dzieła:)

    • Reply Roksana

      Daj znać jak poszło 🙂

    • Reply Asia

      Pierwszy raz jestem na Twoim blogu i jestem pod wrażeniem ! Mam jedno pytanie do tego posta, co z piciem podczas diety oczyszczającej, lepiej ograniczyć ? Oczywiście mowie o wodzie. Jestem dosyć zielona w tym temacie, mam nadzieje, ze pomożesz. :*

  • Reply Asia

    Pierwszy raz jestem na Twoim blogu i jestem pod wrażeniem ! Mam jedno pytanie do tego posta, co z piciem podczas diety oczyszczającej, lepiej ograniczyć ? Oczywiście mowie o wodzie. Jestem dosyć zielona w tym temacie, mam nadzieje, ze pomożesz.

    • Reply Roksana

      Pić ! Pić, jak najwięcej ! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

4 + eighteen =